Czekoladowe pancakes z truskawkami, czyli o rodzinnych posiłkach

Wyniki badań są alarmujące: obecnie prawie 16% dzieci w Polsce cierpi na nadwagę lub otyłość i wskaźnik ten rośnie systematycznie już trzecią dekadę. Dodatkowo badania pokazują, że dzieci, które mają nadwagę między 6 a 9 rokiem życia są 10-krotnie bardziej narażone na otyłość w wieku dorosłym, niż jego rówieśnicy o normalnej wadze. U nastolatków z nadwagą pomiędzy 10 a 14 rokiem życia to ryzyko wzrasta już 28-krotnie. Jeśli dziecko wejdzie z nadwagą w okres dojrzewania, ryzyko, że zostanie otyłym dorosłym, jest naprawdę ogromne. 

Nadwaga i otyłość u dzieci jest bardzo poważnym problemem medycznym, ale również psychologicznym. Otyłe dzieci uczą się od małego, że ich naczelną cechą jest duża masa ciała i wokół tej właśnie cechy budują swoją samoocenę. Często nie potrafią odpowiedzieć na pytanie: "Jaki/jaka jesteś?" inaczej niż "Gruba". A grubi ludzie mają według stereotypów panujących w społeczeństwie wiele niezbyt ciekawych cech: są głupsi niż inni, mniej zaradni, mają mniejsze kompetencje społeczne, nie odnoszą sukcesów itp. Taka "łatka" może poważnie zranić dorosłego, a co dopiero dziecko (tym bardziej, że najczęściej nie ma nic wspólnego z prawdą). 

O kształtowaniu zdrowych nawyków u dzieci, pisałam w zeszłym roku z okazji Dnia Dziecka (tutaj i tutaj. Sprawa do łatwych nie należy (m. in. przez agresywny marketing firm produkujących wysokoprzetworzoną żywność dla dzieci), ale badania pokazują, że wspólne posiłki wspomagają ten proces, a także mają wiele innych zalet:

  • dzieci, które często jedzą z rodzicami przynajmniej jeden posiłek dziennie, jedzą więcej warzyw oraz owoców i są lepiej odżywione (w ich pożywieniu jest więcej składników odżywczych);
  • jedzenie razem pozwala rodzicowi "świecić przykładem", a to jest najbardziej skuteczny sposób nauki (pod warunkiem, że rodzic rzeczywiście zjada zdrowy posiłek razem z dzieckiem);
  • w czasie wspólnych kolacji czy niedzielnych śniadań mamy możliwość porozmawiać z dziećmi na tematy, które ich dotyczą, a dzięki temu zacieśnić rodzinne więzi, okazać troskę i zainteresowanie.
Jeśli do tego jeszcze włączymy dzieci w proces wyboru dań oraz przygotowania jedzenia, będziemy uczyć je zasad zdrowego gotowania i dokonywania lepszych wyborów żywieniowych. Same plusy :-)

Doskonałą okazją do wdrożenia w życie tych zasad będzie leniwe sobotnie lub niedzielne śniadanie, które sprawi przyjemność nie tylko tym mniejszym, ale i tym całkiem dorosłym członkom rodziny. Miłego weekendu!

15 placków, 1 placek z dodatkami to ok. 118 kcal

ciasto
2 szklanki mąki orkiszowej z pełnego przemiału
4 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki soli
2 łyżeczki cynamonu
2 łyżeczki syropu klonowego
2 duże jajka
2 szklanki mleka 2%
2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
3 łyżki gorzkiego kakao
3 łyżki masła klarowanego

do podania
1 łyżeczka syropu klonowego na porcję
500 g truskawek

W jednej misce wymieszaj suche składniki, w drugiej mokre. Dodaj mokre do suchych i wymieszaj aż do połączenia składników (nie za długo). 

Na patelni z powłoką nieprzywierającą rozgrzewaj odrobinę masła i smaż ciasto porcjami. Kiedy na powierzchni pojawią się bąbelki, a placuszek będzie odrywał się bez problemu od patelni, przewróć do na drugą stronę i smaż jeszcze chwilę.

Podawaj polane syropem klonowym i posypane truskawkami.



Przepis bazowy tutaj.

0 komentarze:

Prześlij komentarz