Pasta z pieczonego bakłażana i czosnku, czyli o budowaniu odporności

Lato właśnie dobiegło końca. Mam nadzieję, że dobrze wykorzystaliście ten okres - długie dni, pełne słońca, z przyjemną temperaturą i bez nadmiernej ilości gwałtownych wrażeń meteorologicznych (mam jeszcze w pamięci ubiegłoroczny sezon i potworne burze, które raz po raz przetaczały się nad Wrocławiem) sprzyjały wypoczynkowi na świeżym powietrzu. Owszem, do plażowania nad zimnym polskim morzem może ta pogoda za bardzo nie zachęcała, ale może to i lepiej dla naszej skóry, nienarażonej na całe godziny smażenia się bez odpowiedniej ochrony przeciwsłonecznej (Polacy nie słyną z dbałości o używanie filtrów, sama się tutaj biję w pierś). Ja Bałtyk kocham i tak, znacznie bardziej niż banalne Morze Śródziemne, nad którym jest po prostu cały czas ciepło - potwornie to nudne.

Nasze morze jest znakomitym miejscem do wypoczynku zwłaszcza po sezonie, kiedy wywieje stąd już całe watahy spragnionej imprezowania młodzieży. W tym czasie jest też więcej jodu w powietrzu, który rozpylają coraz silniejsze wiatry znad morza. A że jod przyczynia się do obniżenia stężenia cholesterolu, poprawia przemianę materii i spalanie tłuszczów (przez co wspomaga też odchudzanie), pobyt nad Bałtykiem wydaje się całkiem dobrym pomysłem. A do tego - jak tam jest pięknie!


Zmiana klimatu na jakiś czas (optymalne byłyby 2-3 tygodnie) bardzo dobrze wpływa na naszą odporność. Organizm zmuszony do radzenia sobie z innymi warunkami niż zazwyczaj, zaczyna pracować intensywniej, a odpowiednia dawka słońca, świeżego powietrza, jodu i relaksu, wzmacnia dodatkowo ten efekt. Nie każdy może sobie jednak pozwolić na taki długi urlop - co więc można zrobić w domu, aby przygotować się do nadchodzącego sezonu katarów i gorączek?

Praca nad odpornością zaczyna się u podstaw, czyli od przestrzegania codziennych zaleceń zdrowego stylu życia (będę to powtarzała do znudzenia). Na liście mamy więc:

  • odpowiednią ilość snu (dla większości osób dorosłych jest to 7-9 godzin na dobę - tu więcej),
  • zbilansowaną dietę - pokarmy bogate w składniki odżywcze ze wszystkich grup pokarmowych, sezonowe, świeże i nieprzetworzone w miarę możliwości (na jesień i w zimie zaleca się raczej nie stosowanie drastycznych diet odchudzających),
  • świeże powietrze - zarówno podczas różnego rodzaju aktywności fizycznej, jak i w postaci regularnego wietrzenia domu i miejsca pracy (przy tej okazji przypomnę o zbawiennym wpływie witaminy D na nasze zdrowie),
  • regularną aktywność fizyczną, zwłaszcza taką na świeżym powietrzu, 
  • picie odpowiedniej ilości wody (czyli min. 1,5 l na dobę),
  • unikanie używek, które nie służą naszemu zdrowiu; zwłaszcza palenia papierosów, które nie wpływa dobrze na nasze drogi oddechowe, 
  • odpowiednie radzenie sobie ze stresem (relaks, ruch, medytacja, czytanie książek, pozytywne kontakty międzyludzkie - to te najskuteczniejsze),
  • spożywanie pokarmów budujących naszą odporność, dostępnych w danym sezonie.
Te ostatnie w okresie jesiennym to przede wszystkim sezonowe owoce i warzywa, które wciąż są dostępne: bakłażany, brokuły, buraki, cukinia, dynia, kapusta, marchewka, seler, brukselka, rukola, a z owoców jabłka, gruszki, śliwki, winogrona czy pigwa. Do tego kiszonki oraz miód i czosnek i nasza kuchnia gotowa jest na jesień. Pamiętajmy jednak o tym, że jeśli mamy jakiekolwiek objawy dodatkowe, albo pomimo stosowania się do ogólnych zaleceń nasza odporność jest niska, warto zasięgnąć porady lekarza - być może trzeba będzie ruszyć z działaniami większego kalibru.

A do tego przepis na pyszną pastę z pieczonego bakłażana - całe bogactwo smaku bez nieprzyjemnego zapachu z ust, to zaleta pieczenia czosnku :-)

1 kopiasta łyżka (ok. 30 g) to ok. 28 kcal

1 duży bakłażan
1 główka czosnku
1 łyżka oliwy
1 łyżka tahini
mały pęczek natki pietruszki
sól, pieprz i sok z cytryny do smaku

Bakłażan umyj i przekrój na pół wzdłuż. Z główki czosnku odetnij sam czubek, tak żeby odsłonić końcówki wszystkich ząbków. Posmaruj warzywa z wierzchu oliwą i posyp świeżo mielonym pieprzem i solą. Wstaw do piekarnika i piecz 30-35 minut w temperaturze 180ºC. Po upieczeniu ostudź.

Z bakłażana wydrąż miąższ łyżką, a ząbki czosnku obierz z łupinek (powinny odejść bez problemu). Zmiksuj wszystko razem z tahini i natką pietruszki, a następnie dopraw do smaku.

Podawaj z warzywami pokrojonymi w słupki oraz dobrej jakości pieczywem.


0 komentarze:

Prześlij komentarz